Fundusze Europejskie
Opcje dostępności Włącz powiększenie czcionki Włącz wysoki kontrast Włącz lektora
Wyszukiwarka Mapa strony
  1. Niepewna przyszłość - Co dalej z inkubatorem przedsiębiorczości?

Niepewna przyszłość - Co dalej z inkubatorem przedsiębiorczości?

Niepewna przyszłość - Co dalej z inkubatorem przedsiębiorczości?

Inkubator przedsiębiorczości w Szczucinie formalnie już nie istnieje. Dawny budynek internatu opuściła już część firm, które wcześniej zdążyły się tam ulokować. Czy powiodą się zabiegi powiatowych urzędników o wskrzeszenie idei wspierania przedsiębiorczości w tym miejscu? Inkubator powstał kilka lat temu. Jego organizacją zajęło się Centrum Promocji, Rozwoju i Innowacji w Szczucinie. Ci, którzy czuli się na siłach zadebiutować w roli przedsiębiorców, mogli myśleć o stawianiu pierwszych kroków w dawnym internacie w Szczucinie.

Dwadzieścia firm
Zachętą były nie tylko stosunkowo niskie stawki za wynajem pomieszczeń. Inkubator oferował bowiem również doradztwo prawne oraz finansowe. Na początku swojego istnienia korzystał z funduszy pomocnych. Z oferty inkubatora skorzystało 20 niewielkich, nowo powstających podmiotów. Poważne kłopoty pojawiły się na początku trwającej jeszcze zimy. Brakowało pieniędzy na ogrzewanie budynku. W rozwiązanie tego problemu angażowano samorząd powiatowy, który formalnie pozostaje właścicielem dawnego internatu. Największe chłody udało się jakoś przetrzymać, ale inkubator przedsiębiorczości pozostaje już historią. Umowa na jego prowadzenie ze szczucińskim stowarzyszeniem nie została przedłużona.

Wyprowadzili się
Preferencyjne stawki za wynajem lokali przestały obowiązywać, w budynku zostało już tylko kilka firm. Na doradztwo nie mają co liczyć. Władze powiatu zapewniają jednak, że rozwój przedsiębiorczości nadal leży im na sercu, dlatego starają się doprowadzić do reaktywowania inkubatora. Jednak z koncepcji mówiła o powierzeniu tego zadania Tarnowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Rozmowy utknęły niestety w martwym punkcie. Poszło o wysokość czynszu, które powiat zaoferował agencji za korzystanie z internatu.
- proponowaliśmy stawki na poziomie średnich czynszów w Szczucinie, jednak nie zadowoliło to agencji – mówi Kazimierz Tęczar, wicestarosta dąbrowski. –Być może jednak zarząd powiatu zdecyduje się obniżyć oczekiwania. TARR przyznaje, że przeszkodą w zawarciu porozumienia były kwestie finansowe.
-Mamy doświadczenie w prowadzeniu inkubatora, jednak nie porozumieliśmy się z powiatem co do ewentualnych odpłatności. Na dziś więc temat jest nieaktualny, choć pozostajemy otwarci na rozmowy – wyjaśnia Grażyna Kuta, wiceprezes agencji.

Dwa wyjścia
Gdyby pomysł współpracy z TARR ostatecznie nie wypalił, samorządowcy biorą pod uwagę dwa rozwiązania. Najłatwiej byłoby zarzucić pomysł inkubowania małych firm.
- Nie sądzę, by do takiej sytuacji doszło – zastrzega wicestarosta Tęczar. Za bardziej możliwe uważa powołanie nowej jednostki powiatu, którą poprowadzi inkubator. Biorąc pod uwagę w budżecie powiatu zarezerwowano sumę 30 tysięcy złotych właśnie na ewentualne prowadzenie Powiatowego Inkubatora Przedsiębiorczości i Innowacji w Szczucinie. (ANS)

Źródło: Gazeta Krakowska

Inkubator przedsiębiorczości w Szczucinie formalnie już nie istnieje. Dawny budynek internatu opuściła już część firm, które wcześniej zdążyły się tam ulokować. Czy powiodą się zabiegi powiatowych urzędników o wskrzeszenie idei wspierania przedsiębiorczości w tym miejscu? Inkubator powstał kilka lat temu. Jego organizacją zajęło się Centrum Promocji, Rozwoju i Innowacji w Szczucinie. Ci, którzy czuli się na siłach zadebiutować w roli przedsiębiorców, mogli myśleć o stawianiu pierwszych kroków w dawnym internacie w Szczucinie. Dwadzieścia firmZachętą były nie tylko stosunkowo niskie stawki za wynajem pomieszczeń. Inkubator oferował bowiem również doradztwo prawne oraz finansowe. Na początku swojego istnienia korzystał z funduszy pomocnych. Z oferty inkubatora skorzystało 20 niewielkich, nowo powstających podmiotów. Poważne kłopoty pojawiły się na początku trwającej jeszcze zimy. Brakowało pieniędzy na ogrzewanie budynku. W rozwiązanie tego problemu angażowano samorząd powiatowy, który formalnie pozostaje właścicielem dawnego internatu. Największe chłody udało się jakoś przetrzymać, ale inkubator przedsiębiorczości pozostaje już historią. Umowa na jego prowadzenie ze szczucińskim stowarzyszeniem nie została przedłużona. Wyprowadzili sięPreferencyjne stawki za wynajem lokali przestały obowiązywać, w budynku zostało już tylko kilka firm. Na doradztwo nie mają co liczyć. Władze powiatu zapewniają jednak, że rozwój przedsiębiorczości nadal leży im na sercu, dlatego starają się doprowadzić do reaktywowania inkubatora. Jednak z koncepcji mówiła o powierzeniu tego zadania Tarnowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Rozmowy utknęły niestety w martwym punkcie. Poszło o wysokość czynszu, które powiat zaoferował agencji za korzystanie z internatu.- proponowaliśmy stawki na poziomie średnich czynszów w Szczucinie, jednak nie zadowoliło to agencji – mówi Kazimierz Tęczar, wicestarosta dąbrowski. –Być może jednak zarząd powiatu zdecyduje się obniżyć oczekiwania. TARR przyznaje, że przeszkodą w zawarciu porozumienia były kwestie finansowe.-Mamy doświadczenie w prowadzeniu inkubatora, jednak nie porozumieliśmy się z powiatem co do ewentualnych odpłatności. Na dziś więc temat jest nieaktualny, choć pozostajemy otwarci na rozmowy – wyjaśnia Grażyna Kuta, wiceprezes agencji. Dwa wyjściaGdyby pomysł współpracy z TARR ostatecznie nie wypalił, samorządowcy biorą pod uwagę dwa rozwiązania. Najłatwiej byłoby zarzucić pomysł inkubowania małych firm.- Nie sądzę, by do takiej sytuacji doszło – zastrzega wicestarosta Tęczar. Za bardziej możliwe uważa powołanie nowej jednostki powiatu, którą poprowadzi inkubator. Biorąc pod uwagę w budżecie powiatu zarezerwowano sumę 30 tysięcy złotych właśnie na ewentualne prowadzenie Powiatowego Inkubatora Przedsiębiorczości i Innowacji w Szczucinie. (ANS) Źródło: Gazeta Krakowska